Warren Colman – Analityczne superego. „Raven” Nr 2/2019
W drugim numerze „Raven. Psychologia głębi i kultura” wprowadziliśmy również dział „Myśli kliniczne”. Przedstawiamy tam doskonały artykuł brytyjskiego analityka jungowskiego i superwizora z Society of Analytical Psychology w Londynie: „Analityczne superego”. Warren Colman poszukuje w nim głębszego rozumienia procesów zachodzących w umyśle terapeuty, jak również na poziomie grup i organizacji – tendencji do krytycznego i sztywnego traktowania analitycznych standardów i stylu pracy. Artykuł otwiera zupełnie nową przestrzeń w doświadczeniu pracy terapeutycznej.
Szkolenie ukierunkowane na zostanie terapeutą psychoanalitycznym niestety często sprzyja rozwojowi sztywnego i bezlitosnego „analitycznego superego”. Pozostaje ono obecne w terapeucie jeszcze długo po zakończeniu treningu, jako krytyczny, zagrażający prześladowca. W takiej sytuacji analityczne cele i metody stanowią idealny standard, do którego terapeuta nieustannie porównuje siebie (i/lub innych), co często zabarwione jest moralnymi napomnieniami, wytykającymi wady i przestrzegającymi przed odstępstwem od standardów. Często wyraża się to w niepokoju „czy się dobrze pracuje” i lęku, co koledzy by powiedzieli „gdyby wiedzieli, co tak naprawdę robię czy mówię do mojego pacjenta”. Grzechy zaniedbania dotyczą często „pracy z przeniesieniem” i interpretacji destrukcyjności pacjenta. Natomiast grzechy nieposłuszeństwa zazwyczaj związane są z różnego rodzaju kwestiach granic – czyli na tym, czego „nie powinno się robić”. (…)
Uważam, że wiodący lęk psychoanalitycznej pracy wiąże się z bezradnością i bezsilnością, szczególnie z doświadczeniem bezsilności wobec cierpienia pacjenta. Analityczne superego jest spuścizną tych lęków, nieustannie budzonych w klinicznej sytuacji, a jednocześnie stanowi próbę obrony przed nimi – fantazję o analitycznym ego idealnym, które byłoby na nie odporne. Opisuję tu trzy sposoby radzenia sobie z analitycznym superego: lękowe podporządkowanie; buntownicze rozszczepienie i zaprzeczenie; pseudowszechmocną identyfikację. Bywa, że wszystkie trzy kumulują się w jednej osobie, choć niektórzy mogą wybierać tylko jeden, zgodnie ze swymi osobowościowymi tendencjami. Żaden z tych sposobów nie jest stabilny, każdy narusza zdolność terapeuty do funkcjonowania w prawdziwie analityczny sposób, działając niczym niepodatne na myślenie i refleksję surowe zakazy i nakazy, przez to zakłócając swobodną zdolność odnoszenia się do aktualnej sytuacji klinicznej.
Analityczne superego może w ten sposób hamować zdolność do adekwatnej odpowiedzi na potrzeby pacjenta i prowadzić do lękowego, sztywnego stylu pracy, który zamyka zdolność do stosowania różnorodnych technik terapeutycznych. Jednocześnie bunt przeciw analitycznemu superego może również prowadzić do fałszywej „wolności”, w której ograniczenia zostają odszczepione, a klinicysta nie jest w stanie rozpoznać sytuacji koluzji z pacjentem służącej unikaniu uciążliwego bólu towarzyszącego analitycznej pracy (Caper, 1992). W podsumowaniu odnoszę się do tego, jak pozytywna relacja do psychoanalitycznej społeczności może wspierać i rozwijać terapeutę w samotnej pracy, której towarzyszy wiele niepokoju.
Colman W. (2019). Analityczne superego. „Raven. Psychologia głębi i kultura” nr 2/2019 (02), s. 86-95.
Warren Colman jest analitykiem i superwizorem szkoleniowym Society of Analytical Psychology w Londynie. Jest również byłym redaktorem „Journal of Analytical Psychology”. Prowadzi wykłady oraz superwizje na całym świecie. Przez szereg lat pracował w ramach indywidualnej ścieżki szkoleniowej IAAP dla kandydatów na analityków jungowskich w Rosji oraz w kilku innych krajach Europy Wschodniej. Obecnie jest koordynatorem programu ścieżki indywidualnej na Węgrzech. Opublikował ponad czterdzieści artykułów poświęconych między innymi komunikowaniu się w związkach, jaźni, a także różnych aspektom teorii i praktyki psychoterapii. W 2016 ukazała się jego książka zatytułowana: Act and Image: The Emergence of Symbolic Imagination.